piątek, 13 maja 2016

Eksplodujące pudełko dla Zosi

Z ogromną radością chcę Wam dziś pokazać niezwykłe pudełko, którego wykonanie sprawiło mi mnóstwo frajdy. Jest to exploding box z okazji narodzin dziewczynki, który wykonałam z myślą o zaprzyjaźnionej rodzinie i jej nowym członku - Zosi. 

Wiedziałam, że ma być radośnie, dziewczęco i zdecydowanie nie chciałam takiej... cukierkowej pamiątki. Inspiracje w Internecie podpowiadały, że powinnam postawić na biel i pudrowy róż, obowiązkowo wstawić wózek lub kołyskę i że nie mogę zapomnieć o aniołku lub misiu - było to jednak zaprzeczenie wszystkiego, co odczuwałam w związku z tą okazją i tą rodziną. A co mi tam, pomyślałam, przecież nie zabiją mnie za odrobinę koloru.

Jest więc biel, ale złamana. Jest róż, ale obok delikatnie łososiowych jego odcieni bez obawy panoszy się mocna, nasycona barwa. A zamiast noworodkowych symboli w centrum umieściłam papierową sukienkę - w sam raz dla małej Królewny. 

Wykorzystałam papiery z kolekcji Just a Note Rapakivi (oj, bardzo długo czekały na pierwsze cięcie...) i zestawiłam je z "Zakochanym Holmes'em" od UHK Gallery. Mariaż okazał się niesamowity! Wianek to oczywiście wykrojnik Marianne Design, w którym się wprost zakochałam. Charakteru całości dodają cieniowania Distressem Old Paper.

Zgłaszam na wyzwania:

#52 w Rapakivi (wykorzystałam róż w różnych odcieniach, wstążki, kwiaty... a nawet zabawiłam się w "krawcową" przy tworzeniu sukieneczki)
#32 TricksArt (motyw motyli pięknych, delikatnych, barwnych jak chwile życia, które przed Zosią)
 

1 komentarz :

  1. Fantastyczny, motylkowy box! Dziękujemy za udział w wyzwaniu TricksArt :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka